sobota, 21 stycznia 2012

GŁOWA NAJWAŻNIEJSZA

                                                                Kaskowy zawrót głowy ;-)


       Wczoraj oglądałam ciąg dalszy "zajażdżki". Było już lepiej, ale strach w oczach konia i jeźdźców pozostał. Jednak nie na ten aspekt całej tej akcji chciałam zwrócić uwagę. Po raz pierwszy na głowach moich znajomych zobaczyłam KASKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wcześniej widziałam je na ich głowach tylko na zawodach, gdzie są od jeźdźców skokowych wymagane (i łaskawie je zakładają, ale tylko na parkur, bo na rozprężalni to kompletna hańba i wstyd!). Ja rozumiem, że po tylu latach w siodle ich umiejętności są spore, ale jak mawiała moja babcia: "Topią się zazwyczaj ci, którzy potrafią pływać". Nawet najlepsi jeźdźcy spadają z koni (historia polskiego jeździectwa zna tragiczne wypadki), a to, co każdy z nas ma najcenniejsze, to GŁOWA!!! Uważam, że osoba nie dbająca o swoje życie i zdrowie nie  powinna uczyć innych (bardzo często dzieci), jak jeździć konno. Swoim zachowaniem daje zły przykład i pokazuje swoją skrajną nieodpowiedzialność. A może to nie nieodpowiedzialność tylko SKRAJNA GŁUPOTA?!?

Nie jest wstydem nosić ciepłe ubrania w siarczysty mróz, żeby nie złapać zapalenia płuc, więc tym bardziej nie jest wstydem chronienie głowy siedząc w siodle, żeby w razie upadku nie wylądować w szpitalu, albo nawet na wózku inwalidzkim. 




1 komentarz:

  1. Dobrze napisane,bo to bardzo wazne zeby chronic cos tak kruchego jak glowa.Szzczegolnie istotne jest to gdy na konia wsadzamy dziecko.

    OdpowiedzUsuń