środa, 28 marca 2012

PANCIA WRESZCIE NA KONIU ;-)) cz.II

Dla przypomnienia po 5 miesiącach przerwy i walki ze strachem - LONŻA dla gamonia:-))))


Z duszą na ramieniu ...

Jedziemy!!!!

Jedziemy!!!!

Trochę się "rozwlekliśmy", ale dalej jedziemy;-))

...i dalej jedziemy...

...i dalej jedziemy...

Proszę zauważyć, że cały czas siedzę i nie spadam;-)))

Jak się kiepsko siedzi w siodle to zawsze pozostaje lansik...;-)))))


SPECJALNE PODZIĘKOWANIA DLA "PANA TRENERA" GROBLASA ZA NIEBYWAŁĄ CIERPLIWOŚĆ I WYROZUMIAŁOŚĆ!!!!

http://www.facebook.com/KonJakiJest

1 komentarz:

  1. noo proszę proszę jak ładnie , aż miło w końcu zobaczyć Narratorkę z pięknym hobby :)))))i do tego SUPERMENKA ! ;))))

    OdpowiedzUsuń