środa, 28 marca 2012

PANCIA WRESZCIE NA KONIU ;-)) cz. I


NA ŻYCZENIE ZAINTERESOWANYCH PANCIA NA NRFRYCIE ;-)))
Zapięcie popręgu na Grubasie nie jest rzeczą prostą... Dzięki Bogu za Groblasa:-)


Gotowi do jazdy...


Wrzucona na Grubasa oswajam się z wysokością i próbuję usadzić swój spory tyłek w prawidłowym miejscu siodła;-))


Szkolenie przypominające...

Kochany Groblas ma nerwy ze stali. Takiej uczennicy jak ja nie życzę nikomu;-))

http://www.facebook.com/KonJakiJest

2 komentarze:

  1. Brawo za odwage i dystans do samej siebie ..Bedzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję pani Basiu. Proszę trzymać kciuki za kolejny sezon bez upadków ;-))

    OdpowiedzUsuń